Bezpieczny Kraków
Głównym celem jaki stoi przed jednostką jest budowa odporności miejskiej, czyli zdolności Krakowa do radzenia sobie z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. Położenie geograficzne, a także coraz częstsze występowanie anomalii pogodowych – następujących po sobie susz i powodzi sprawia, że ryzyko powodzi miejskiej rośnie. Susza i powódź na przestrzeni ostatnich lat stały się dwoma stronami tego samego medalu. Tak działają zmiany klimatu.
Stolica małopolski toczy walkę z problemem suszy i deszczy nawalnych. Woda po krótkich i intensywnych nawałnicach generuje nagłe powodzie miejskie. Ich skutkiem jest zalanie lub podtopienie terenu zlewni rzecznej lub zurbanizowanej zlewni miejskiej.
Tylko w latach 1985-2010 na obszarze miasta i jego okolic odnotowano 26 przypadków wystąpienia opadów nawalnych. W 2011 roku powodzie miejskie wystąpiły w Krakowie 20 maja, 1 czerwca oraz 19 lipca. 3 sierpnia 2012 roku na stacji Kraków – Wola Justowska zanotowano w ciągu 120 minut opad wysokości 13,8 mm, co doprowadziło do zalania ulic i podtopienia piwnic. Gwałtowana burza (19,5 mm w 60 min), która przeszła 10 czerwca 2013 roku nad południową częścią miasta, poza powodzią miejską spowodowała również wystąpienie z brzegów Drwinki. 24 czerwca tego samego roku podobna ulewa (31,5 mm w 180 minut) dotknęła Prądnik Czerwony oraz centrum miasta. Dnia 16.08.2015 r. w Krakowie również wystąpił deszcz nawalny. Z podtopieniami w rezultacie ulew Kraków walczył np. w maju 2019 r., kiedy to Wisła na Bielanach przekroczyła 580 cm, a prezydent miasta Jacek Majchrowski ogłosił alarm przeciwpowodziowy. W Opatkowicach, części dzielnicy Swoszowice, wylała Wilga, a woda podchodziła do domów. Groźnie było na ul. Półłanki i Agatowej, na które w ogóle nie dało się dojechać. Na terenie samego Bieżanowa strażacy interweniowali 200 razy. Podtopienia na Starym Bieżanowie spowodowane były wylaniem rzeki Serafy.
W czerwcu 2020 roku nad obszarem Krakowa zanotowaliśmy dobowy opad wysokości 120 mm. Średnia roczna to 766 mm.